sobota, 14 stycznia 2012

DIETA - nasz sprzymierzeniec.

"UTRACIĆ WIARĘ WE WŁASNE CIAŁO
TO UTRACIĆ WIARĘ W SIEBIE."

DIETA - SPRZYMIERZENIEĆ W KSZTAŁTOWANIU SYLWETKI.
Dieta jest drugim, po odpowiednio zaprogramowanym treningu, narzędziem, które pozwoli uzyskać piękny kształt sylwetki. Sama dieta, jeżeli nie towarzyszy jej trening, nie nada ciału jędrności. I odwrotnie: nie będziemy w stanie uzyskać zadowalających efektów, płynących z treningu, jeżeli nie wesprzemy go odpowiednio zrównoważoną dietą.
Często już samo słowo dieta budzi drażliwe reakcje. Jakie są najczęstsze skojarzenia z nią związane? Mówiąc: "przechodzę na dietę", ludzie często uważają, że będzie to męczarnia, głodówka, wymagająca unikania przyjemności smakowych, która po osiągnięciu zamierzonego celu skończy się. W rzeczywistości słowo dieta to nic strasznego. Spróbujmy "oswoić" je i obalić stereotypowe opinie na jego temat.
Każdy kiedyś natknął się na porady dietetyczne, m. in. w tzw "kolorowej prasie" lub internecie, które np. w ciągu 10 dni gwarantują ubytek 8 kg. Owszem, to jest możliwe, jeśli zastosujemy ostre ograniczenia, gdy wrócimy do poprzedniego sposobu odżywiania, owe 8 kg powróci jak bumerang (czasem nawet nie 8, a już 10kg!) To właśnie nic innego, jak powszechnie zwany efekt jo-jo, który towarzyszy wszelkim krótkotrwałym dietom. Jeżeli chcesz wygrać walkę z tkanką tłuszczową, musisz nastawić się na powolne i konsekwentne działanie, a nie stosowanie drastycznych zmian. Tylko w ten sposób uda się ją przechytrzyć. Uśpij jej czujność i powoli "redukuj" wroga. Pamiętaj, w ten materii nie ma co się śpieszyć!

Jeżeli dieta ma przynieść długo utrzymujące się rezultaty, powinna łączyć się ze stałą zmianą codziennych nawyków żywieniowych. Najważniejszym nawykiem jest spożywanie częstych, mniejszych, regularnych posiłków.









3 komentarze: