W przerwie na kawę postanowiłam dodać jakąś krótką notkę. Ponieważ nie mam za wiele czasu od razu przejdę do rzeczy. Otóż mam dla was nowiutki przepis. Naleśniki oczywiście jak się domyślacie w dietetycznej wersji :) Od kilku dni chodziły za mną słodkie naleśniki, które rozpływałyby się w ustach :)
Dlatego dziś postanowiłam takowe stworzyć.
Przygotowujemy:
- 3 białka
- 1 żółtko
- 4 łyżki mąki żytniej typu 720 (lub innej, byle nie białej)
- trochę mleka
Ubijamy białka z żółtkiem, dodajemy mąkę i mleko, wszystko miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Smażyłam je na dosłownie 2 kropelkach oliwy, bo od czasu do czasu zaleca się spożywać tłuszcz roślinny, poza tym nalesniki bez niej łamią się i są gorszej jakości :)
Naleśniki na sucho są dobre, ale o wiele lepsze nadziewane. Do 2 naleśników użyłam twaróg a do jednego dżem truskawkowy.
Do twarogu potrzeba:
- 2 łyżki twarogu chudego
- 2-3 łyżki jogurtu naturalnego
- słodzik
- przyprawy wg uznania (aromat, cynamon, kakao)
Moje dzieło wygląda tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz