Niskokaloryczne placki

Witajcie,
pewien czas mnie tu nie było, ale byłam zawalona tysiącami spraw i nie miałam chwilki czasu aby dodać nowe przepisy. Jednak posiadam ich kilka, bo cały czas gotując fotografuję potrawy, żeby wam je pokazać i zainspirować was kulinarnie :) Tak więc dziś wygospodarowałam sobie trochę czasu na bloga i chcę wam przedstawić jedne z moich niskokalorycznych placków :) Uwielbiam wszelkiego rodzaju racuchy, placki, naleśniki ect. Z pewnością wiele z was również je lubi, niestety nie są zdrowe i w dbaniu o figurę nie pomagają. Zawierają białą mąkę i są smażone na oleju co skreśla je z listy odchudzających potraw. Jednak znalazłam sposób aby to zmienić :) Mój sposób na placki z kremem:

Przygotowujemy:
- 2 białka (40 kcal)
- 1 żółtko (56 kcal)
- ok. 4 łyżki mąki żytniej typu 720 (może być inna, byleby nie biała) (120 kcal)
- odrobina mleka
Ubijamy białka z żółtkiem, dodajemy mąkę oraz mleko i wszystko razem miksujemy.
Na teflonie smażymy bez tłuszczu placki o niezbyt dużej grubości. Z tych proporcji wyjdzie ich ok. 10.

Do kremu potrzeba:
- 2 duże łyżki chudego twarogu (ok 45 kcal)
- 2-3 łyżki jogurtu naturalnego (ok 40 kcal)
- słodzik
- żeby zrobić krem smakowy można dodać cynamon, kakao lub rozmaite aromaty np. pomarańczowy
Twaróg rozgniatamy widelcem, poczym polewamy jogurtem. Wszystko razem mieszamy na gładką konsystencję, niezbyt gęstą ale też nie za rzadką. Słodzimy słodzikiem i doprawiamy wg uznania.
Placki smarujemy kremem i gotowe :) Nie liczyłam dokładnie ale 10 placków ma ok 300 kcal więc jeden taki placek z kremem ma ledwo 30. Smacznie, zdrowo i niekalorycznie :)